Czasem jeden dzień potrafi przynieść więcej emocji niż cały tydzień w szkole – i tak właśnie było podczas wycieczki klas 6a, 6b i 6e do Białegostoku 2 października! To była prawdziwa mieszanka nauki, zabawy, współpracy i adrenaliny – czyli wszystkiego, co najlepsze!
Pierwszym punktem programu było Epi-Centrum Nauki – niezwykłe miejsce, gdzie nauka ożywała na naszych oczach. Na ogromnej przestrzeni czekało na nas prawie sto stanowisk, które można było dotykać, obracać, testować i odkrywać. Eksperymentowaliśmy z optyką, robotyką, mechaniką i automatyką, a przy tym bawiliśmy się doskonale. Każdy mógł poczuć się jak prawdziwy naukowiec, odkrywca albo konstruktor! Niektórzy z nas nawet stwierdzili, że mogliby tam spędzić cały dzień – i wcale by się nie nudzili.
Potem przyszedł czas na Pokoje Zagadek, czyli godzinę pełną napięcia, śmiechu i współpracy. Zamknięci w tajemniczych pomieszczeniach musieliśmy połączyć siły, aby rozwiązać szereg łamigłówek i znaleźć wyjście. Liczyła się każda sekunda, każdy pomysł i każdy szczegół. To była prawdziwa gra na żywo, w której wygrali wszyscy – bo każdy zespół pokazał ogromne zaangażowanie i pomysłowość!
Na koniec – wisienka na torcie: laserowy paintball! Gdy tylko zgasło światło i rozbłysły pierwsze lasery, emocje sięgnęły zenitu. W półmroku, wśród przeszkód i dźwięków „bitwy”, rywalizowaliśmy w przyjaznej atmosferze, wspierając się i śmiejąc do ostatniego „trafienia”. Adrenalina? Ogromna! Zabawa? Przednia!
Wróciliśmy zmęczeni, ale szczęśliwi, pełni wrażeń i z uśmiechami, które nie znikały z twarzy przez całą drogę powrotną. To był dzień, który na długo zostanie w naszej pamięci – dzień nauki, przygody, radości i wspólnych śpiewów w autokarze.
[A.G.]