Moi czwartoklasiści pozazdrościli uczniom pana Kleksa niezwykłych lekcji. Chcąc choć trochę dorównać panu Ambrożemu, zaproponowałam swoim uczniom 29 września lekcję kleksografii.
„Kleksografia polega na tym, że na arkuszu papieru robi się kilka dużych kleksów, po czym arkusz składa się na pół i kleksy rozmazują się po papierze, przybierając kształty rozmaitych figur, zwierząt i postaci. Niekiedy z rozgniecionych kleksów powstają całe obrazki, do których dopisujemy odpowiednie historyjki…”.
I tak właśnie dziś na polskim uczyli się moi uczniowie. Zabawy i śmiechu, a także kreatywności było co niemiara. Miny niektórych po rozłożeniu kartki i zobaczenia kleksa- bezcenne J. Na fotorelację zapraszam do galerii poniżej. [A.G.]